Autor Wiadomość
Cysia
PostWysłany: Śro 16:03, 05 Lip 2006    Temat postu:

Ja byłam kiedyś na "trzech muszkieterach" Confused Zdecydowanie za młoda byłam na takie wyjścia (z 10 lat moze miałam Very Happy ). Wynudziłam się straszliwie, oprócz tego, że zrzuciłam moje niewygodne buty, a moja kuzynka zanurkowała pod krzesła i zaczęła mnie łaskotać, także napad głupawki. Nie, nie, nie , nigdy więcej Razz
Julia
PostWysłany: Śro 12:37, 05 Lip 2006    Temat postu:

Czarownico i masz rację. Ja na balecie (DZiadek do orzechów Razz) byłam właśnie mając...eee...11lat. Ale przygotowywałam siedo tego. W koncu od keidy skonczyłam 6 lat chodzę do skzoly muzycznej. Muzykępo częście juzznałam bo ogladalismy na lekcjach bajkę Dziadek do orzechów - taka edukacyjna z muzyką Czajkowskiego. Ale też nie pamietam zbyt wiele. Czasami jak próbuję sobie przpomniećto tylko krótkie urywki,fragmenty.

Za to w wieku 13lat byłam na Jeziorze Łabędzim. Z tego pamietam duuuzo wiecej. a pomyśleć ze to tylko 2lata różnicy. Myslę,ze gdybym teraz siena coswybrała to byłoby jeszcze ciekawiej? Moze ponownie na Dziadka???
czarownica
PostWysłany: Wto 20:53, 27 Cze 2006    Temat postu:

Dziadka do orzechów oglądałam w Operze Bałtyckiej (nie przeraźcie się...) w 1 klasie pdostawówki (hmm 6letnia dziewczynka na balecie? Shocked chyba nie bardzo te klimaty w mojej podstawówce były...). Jako tak malutka dziewczynka byłam nieco znudzona i prawdę mówiąc - dzisiaj jestem w stanie przypomnieć sobie tylko jedną scenę - jakaś babka ubrana na różowo była niesiona przez grupę tancerzy. Tyle mi w pamięci pozostało Sad I teraz apel: balet jest wartościową formą sztuki, ale nie w każdym wieku coś wnosi do życia. Wymaga pewnej dojrzałości. Takie jest moje zdanie.
Julia
PostWysłany: Wto 16:48, 20 Cze 2006    Temat postu:

No ja Dziadka do orzechów widziałam na żywo w teatrze Wielkim! NAPRAWDĘ polecam (chociazwtedy byłam duzo mnie jzorientowana nizteraz to zrobil na mnie wrazenie niemałe! Very Happy)
Elbereth
PostWysłany: Nie 18:58, 18 Cze 2006    Temat postu:

Oglądałam "Dziadka do orzechów" w tv.... I nic więcej. Ale odkąd to zobaczyłam to trwam w przekonaniu, że kiedyś muszę zobaczyć to na żywo Razz Tylko balet współczesny jakoś mnie nie pociąga, no ale zaznaczam od razu, że ja się nie znam. Ja tylko Czajkowskiego maniakalnie słucham.
Julia
PostWysłany: Nie 14:54, 18 Cze 2006    Temat postu: Wasze zdanie

Co sądzicie o balecie? Dla jednych jest on przepięknym doznaniem, dla innych nudziarstwem ( " bo co w tym ciekawego,że przez 3 godziny jacyś ludzie latają po scenie,wyginają się i nic nie mowią? Jaki z tego morał?").
A jaka jest Wasza postawa wobec baletu?
Jesli chodzi o mnie to JAK NAJBARDZIEJ pozytywna! Very Happy

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group